piątek, 2 maja 2008

Tajskie Zielone Curry z Krewetkami

Będzie gorące lato tego roku! ciągle mam ochotę na pikantne potrawy, tym razem zielone curry z krewetkami. Mam pewne obawy czy aby te potrawy nie zaszkodzą mojej 3 miesięcznej córeczce, jak do tej pory nie stosuję się do diety mamy karmiącej, a moje dziecko rośnie jak drożdżowa bułeczka i nie wykazuje alergii - oprócz tej na nabiał, która notabene minęła niezauważalnie.
Czosnek który jest praktycznie zakazany dla mam karmiących gości w każdym obiedzie od samego początku i mogę zapewnić, że NIE powoduje kolek u małej, prawdopodobnie osładza delikatnie smak mleka i poprawia odporność u dziecka.
Jemy pikantne potrawy a Mała Myszka wygląda na całkiem zadowoloną, nawet jeżeli moje mleko ma smak curry i czosnku ku przerażeniu położnej środowiskowej i pediatry.
Czym skorupka zza młodu nasiąknie...

Tajskie Zielone Curry z Krewetkami
  • 150 g krewetek królewskich
  • 3 łyżki zielonej pasty curry*
  • 250 ml mleczka kokosowego
  • 50g pedow bambusa(uzywam tych z puszki)
  • pól bakłażana pokrojonego w kosteczki
  • 1czerwoną papryczkę chili, pokrojoną w drobne plasterki
  • 2 listki kaffiru* lub startą skórkę limonki
  • 1 1/2 łyżki sosu rybnego*
  • 1 1/2 łyżki cukru palmowego
  • 1 łyżka oleju do smażenia
  • garść świeżej kolendry
Podgrzać na woku lub dużej patelni zielona pastę curry na oleju na wolnym ogniu przez 2-3 min, powoli dodajemy 150 ml mleczka kokosowego i gotujemy, mieszając drewnianą łyżką.
Dodajemy krewetki i liście kaffiru(opcjonalnie starkowaną skórkę limonki) gotujemy przez następne 3-4 min, powoli wlewamy pozostałe mleczko kokosowe, sos rybny i cukier palmowy i kontynuujemy, aż do chwili wrzenia (na małym ogniu)
Dodajemy czerwona papryczkę chili, pokrojonego bakłażana i gotujemy przez następne 3-4 min.
Posypujemy świeżą kolendrą. Podajemy z jaśminowym tajskim ryżem.

Brak komentarzy: