wtorek, 22 kwietnia 2008

Kurczak Laab

Kurczak Laab był pierwszą rzecz, którą jadłam w Laosie, zakochałam się w tym daniu i poza Rybą z Mekongu grillowanej na liściach bananowca od razu stał się moim faworytem.
Bardzo proste danie ale smak limonki i chili nadają wyjątkowo oryginalny i świeży smak kurczakowi a przyrządza się je dosłownie w 5 min.


Kurczak Laab
  • 500g drobno posiekanej piersi z kurczaka lub bardzo grubo zmielonej na maszynce
  • sok z jednej limonki
  • olej sezamowy
  • 200ml wywaru z bulionu( tak tak może być kostka:))
  • 2 szalotki drobno posiekane
  • garść liści świeżej kolendry
  • garść liści świeżej mięty(bazylii)
Sos
  • 1.5 lyzeczki Tajlandzkiego sosu rybnego
  • 1/2 lyzeczki sosu sojowego jasnego
  • 1/2 lyzeczki miodu
  • 1 lyzeczka sosu chilli
  • sol i pieprz

Na bardzo gorącej patelni lub woku grillujemy kurczaka przez ok 2 min, dodajemy olej sezamowy, bulion i szalotkę. Zalewamy sosem i cały czas mieszając smażymy na małym ogniu do ok 4 min. Polewamy sokiem z limonki, posypujemy kolendrą i mieta (bazylią), podajemy z ryżem.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

hej zielona. w przepisie jest mieta a w przygotowaniu bazylia. rozumiem, ze mozna uzyc albo tego albo tego?

Zielona pisze...

Jasne!